poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Odsypiamy

Jeśli wszystko poszło z planem to teraz odsypiamy ostanie dni przygotowań gdzieś w pociągu pomiędzy Brześciem, a Smoleńskiem, a nasz lokomotywa mknie pośród zielono-żółtych białoruskich łąk. Nasz wyjazd, przynajmniej na początku ma charakter mocno wypoczynkowy w porównaniu z ostatnimi tygodniami, które upłynęły pod znakiem załatwiania papierów, domykania projektów pracowych, odwiedzania znajomych, kupowania rzeczy potrzebnych, kupowania rzeczy niepotrzebnych, wybierania, które są potrzebne, organizowania finansów, kart, kont, szykowania mieszkania, sprawdzania gdzie chcemy jechać, odwiedzania lekarzy, aptek, czytania forów itd itd... Różne są efekty uboczne takiego zamieszania, ale warto spróbować. Dzięki temu może uda się Wam całkiem tanio odurzyć jednym piwem, albo zasnąć w fotelu dentystycznym w trakcie zakładania plomb na górnej piątce, albo nie zauważyć 15tonowego tramwaju, albo czytać 5 razy tę samą stronę cały czas dowiadując się czegoś nowego, albo zapomnieć o śniadaniu, obiedzie i kolacji. A po tym wszystkim można spokojnie wyciągnąć się na pociągowej pryczy i gapić się w uciekający świat.

 
 

2 komentarze:

  1. coś Wam feedburner nie działa (albo mi). w każdym razie nie dostałem powiadomienia o notce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na dalsze gorrrące info i trzymam kciuki. ewa

    OdpowiedzUsuń