niedziela, 17 października 2010

Ha-long wypas

Wypilismy ostatnie beer Lao, odwiedzilismy HaNoi i czujemy ze zasluzylismy na jakies male wakacje od podrozowania, drinki w mglistej HalongBay i Internet w telefonie - czego chciec wiecej?
Published with Blogger-droid v1.5.8

1 komentarz:

  1. Cieszę się bardzo,ze jesteście w Wietnamie i podążacie szlakiem dziadków,jeżeli idzie o Ha Noi i moim ,jeżeli idzie o Ha Long tzw.Óśmy Cud Świata. Ja miałem więcej szczęścia ,bo jak tam byłem w pod koniec listopada to świeciło słonce.Proponuje kupić małe pamiątki z korali ,bo były tam bardzo tanie.Ciekawe,czy przeprawiając sie chyba trzykrotnie promami było też takie przeciążenie jak w autobusach Laosie? Decyzja słuszna ,trzeba odpocząć.Życzę Wam samych przyjemnych wrażeń po przyjaznym mi Wietnamie. Vie tnam -Balan mou nam ( Niech żyje przyjaź Polsko Wietnamska).Pozdrawiamy,Babcia i Dziadek

    OdpowiedzUsuń