czwartek, 25 listopada 2010

Świat na głowie do góry nogami

Intuicyjne podejrzenia, że świat po drugiej stronie jest do góry nogami sprawdziły się. Ocean na górze my na dole. Dodać do tego prawo grawitacji i mamy, co mamy. Woda wciąż leci z góry na doł.

Melbourne - urodziny Pawła

Great Ocean Road

Airlie Beach - Wielka Rafa - wielka woda

Odkryliśmy też, że Australijcycy są mistrzami reklamy! Przecież wszyscy wiedzą, że tu lato w środku zimy, słoneczne plaże w środku zimy. Prawda? Powszechnie znana prawda? Dodaj do tego wszechobecne zalecenia, żeby niezapomnieć kupić kremu przeciwslonecznego i obrazek marzeń gotowy. A slyszał ktoś o lasach deszczowych? A Sydney Hobart - czy warunki sztormowe nie zdarzaja sie podejrzanie często? Ha ha! Słoneczne wybrzeże ma porę deszczową! Właśnie teraz :) Nie wiedzą o tym sami Australijczycy, więc zjeżdżają tłumnie na słynne plaże (200 metrow bieżących piasku), zabierając wszystkie tanie samochody.

No ale tłumy tłumami, deszcz deszczem a Wielka Rafa rzeczywiście jest wielka i wszystkich pomieści, a w dodatku jest pod wodą więc na nią nie pada. I jest cudowna i rybki pływają kolorowe i żółwie też!
Niestety nie stać nas na wywołanie zdjęć z wodoodpornego aparatu i zobaczymy je dopiero w Polsce! Ale fajnie jest!

5 komentarzy:

  1. Jak urodziny, to i koszula. No i gdzież ona? Megan

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny blog, zazdroszczę Wam tych podróży! Pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. co ty braciak tak mocno te kierownice sciskasz?! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudno mi się połapać co się z tą pogoda w tej Australii dzieje, ze nawet jej mieszkańcy jadą na plażę i zamiast słońca czeka ich deszcz.tej pogody to Wam nie zadrościmy,chociaż u nas też siąpi ,a nawet spadł śnieg.Mimo tej pogody ,trzymamy kciuki i pozdrawiamy.Dziadek.

    OdpowiedzUsuń
  5. @ Kuba - To nie Paweł - to moja wielka umięsniona łapa na kierownicy!
    @Megan - oczywiście w pralni :)

    OdpowiedzUsuń