Podeście 1 - Biuro Wadi
O kupowaniu biletów na Transsib nasłuchaliśmy się wiele - nie ma mowy, żeby kupić w Polsce, ktoś musi pojechać do Rosji, biura podróży biorą straszną kasę. Nastraszeni postanowiliśmy skorzystać z usług biura podróżnego Wadi. Kiedy spytaliśmy czemu aż tyle, skoro na stronie jest podane mniej za kupno , nawrzucano nam że nie umiemy liczyć, ze niby skąd znamy ceny (halo! Internet), a potem, że nie są instytucją charytatywną .Wadi odpadło więc szybko. Zniechęceni podjęliśmy próbę kupienia biletów na własną rękę.
Próba 2 - My rady nie damy?
Od 2010 roku rosyjska kolej wprowadziła wielkie ułatwienie - elektroniczne bilety, które w Rosji można wymienić na papierowe w kasach na dużych dworcach.
Od 2010 roku rosyjska kolej wprowadziła wielkie ułatwienie - elektroniczne bilety, które w Rosji można wymienić na papierowe w kasach na dużych dworcach.
Radośnie powędrowaliśmy do sąsiada 'Osmóla' - lepszy Internet, no i zawsze raźniej - i zabraliśmy się do roboty. W naszym wagonie dostępnych 7 plackartnych - super. Przejście formularza okazało się jednak dosyć skomplikowane. Pierwszy problem - nr telefonu - musi być rosyjski. Bez namysłu wpisaliśmy losowy numer i jedziemy dalej. Nie zatwierdza otczestwa - próbujemy łacinką, cyrylicą, małą i wielką literą - nic. Pawła jest ok, moje nie przechodzi. W dodatku od czasu do czasu przekraczamy czas sesji, wyrzuca nas i zaczynamy zabawę od początku. Za każdym razem sami blokujemy sobie miejsca - z 7 robi sie 5, z 5 - 3
Po jakimś czasie odkrywamy, ze przy kupowaniu biletu dla 2 osób druga osoba (czyli ja) automatycznie traktowana jest jak dziecko pierwszej. Nic dziwnego, że im się otczestwo nie zgadza. Wpisujemy u mnie to samo, co u Pawła - przechodzimy do następnego kroku. Tym razem nie zgadza się paszport - logicznie wyskakuje, ze dziecko wpisane w paszporcie rodzica. To już nie przejdzie przy odbiorze biletów. Sprawdzamy, czy przy pojedynczych biletach jest ok. Tak - ok. Decydujemy się na pojedyncze rezerwacje ryzykując 4 dni podróży w innych wagonach. Zostały już tylko 3 wolne miejsca. Zatwierdzamy kolejne kroki, dochodzimy do momentu płać i .... niespodzianka - weryfikacja smsem - oczywiście na podany przez nas fikcyjny numer. No cóż - ktoś w Rosji miał pobudkę w środku nocy. Po trzech godzinach prób poddajemy się.
Finał - Transsib.com
Zamawiamy bilety w biurze http://www.transsib.com.pl/. Dwa dni później (ustalenia, opłaty itd.) mamy bilety elektroniczne - każdy o 250zł tańszy niż proponowało Wadi, plus kilka miłych dodatków od firmy Hurra!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz