sobota, 18 września 2010

Naj Naj

Gdyby Chińczycy interesowali się pilką jak to zwykliśmy w Europie to mecze FC Bejing - Szanghaj Rangers byłyby porównywalne z atakami Tajfunów. Na każdym meczu pojawiłoby się kilkaset tysięcy ultrasów i szybko decydowliby, które miasto jest lepsze. Z racji, że narodowe sporty Chin wywodza się z innego kregu dyscypin (badmington, plywanie synchroniczne) oba miasta rywalizują w nieco inny sposób - kto będzie miał więcej 'naj'. Po ostrej ofensywie Pekinu, ktory na 2008 zbudowal najwiekszy stadion, najnowocześnijsze metro i jeszcze kilka naj do skutecnej kontrofensywy przeszedł Szanghaj. To Szanghaj jest ogolnie teraz naj, ma ponad 20 mln Chińczykow. Do tego najmuzeum, najteatr, naj wierzowce, naj kluski na parze no i najExpo2010. Wszystko pięknie, szkoda tylko, że mieszkańcy Szanghaju o 22 gaszą swiatło i robią z miasta największe skupisko tak wcześnie zamykanych sklepów i knajp.  

Najszybsze dzieci

Najwiekszy teatr (centrum olimpijskie x 20)

Naj otwieracz do piwa

Naj biuro szatana
Naj skrzyżowanie

Naj muzeum




    

5 komentarzy:

  1. a zawsze myślałem że szatan mieszka w tesco

    OdpowiedzUsuń
  2. Naj naj fajniej czesto Was czytac

    OdpowiedzUsuń
  3. Stanisław Sledź19 września 2010 21:17

    Naj,naj bardziej spodobał mi się komentarz Jakbura że naj,naj fajniej często Was czytać.Potwierdzam to także ja. Zdjęcia ciekawe a najbardziej podoba mi się naj,naj szybciej biegające dziecko.Zgodnie z ustaleniami władz tylko jedno,a to już według mnie nie naj,naj.bo jeszcze półwieku temu,jak Chińczyk,a później Wietnamczyk przy powitaniu,jako drugie grzecznościowe pytanie było" ile ma pan dzieci?",odpowiadałem zgodnie z prawdą ,ze dwoje to widać było na twarzy zdziwienie i grymas a potem komentarz ,ze to nie dobrze.Na moje takie same pytanie zazwyczaj był i śmiech od ucha do ucha i podana liczba 8 lub 10.A teraz tylko "jedno" Jak oni to przeżywają? Czekam na dalsze opisy fotki.Pozdrawiam.Dziadek

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziekujemy,
    Szkoda tylko, ze maja tez najmniejszy Internet - znaczy taki w ktorym brakuje wielu stron, w tym i naszej i trzeba sie niezle nameczyc.
    Co do dzieci to tez nas intryguje, bo w tym nowym wspanialym swiecie z reklam spogladaja same szczesliwe rodziny 2+1, no ale z Chinczykami sobie nie pogadamy

    Pawel

    OdpowiedzUsuń