sobota, 15 stycznia 2011

Londek od drugiej strony

A Proper breakfast
 Tym razem do tej jednej ze stolic swiata zawijamy odwrotnie. Zwykle trafiamy tu z domu, zmieniajac krajobraz i klimat Warszawki na ulice i tunele Londynu. Ten kontrast zawsze malowal  nam obraz Londynu jako miasta globalnego, eksplodujacego roznorodnoscia dziesiatek grup etnicznych. Miasta dynamicznego, gdzie zyje sie szybko, gdzie co roku rodza sie kolejne nowoczesne budynki, gdzie ludzie nosza to co u nas bedzie modne za kilka miesiecy. Wypady do Londynu to do tej pory byly jednak wypady do troche innego, bogatszego i bardziej nowoczesnego swiata.
Teraz jestesmy w innym Londynie, takim swoiskim I bliskim. Zastanawiam sie czemu ten Londyn sie tak zmienil? Na pewno duza w tym zasluga domowego przyjecia i mistrzowskiego sniadania w wyjatkowo cieplym polsko-angielskim domu. Tutaj sa prawdziwe choinki zamiast zdobionych palemek! Jaki ten Londyn polski sie zrobil przez ostatnie poltora roku. I drzewa tez bez lisci, i ludzie cieplo ubrani, i tycy podobni, i tez chodza po miescie zamiast jezdzic suwami, i jak tu cicho, i jakie waskie uliczki, i ptaki tak samo cwierkaja, i samochody normalnej wielkosci, i slonca nie ma bo za chmurami, i woda w kiblu w dobra strone sie kreci, i ceny normalne. Jedynie te idiotyczne dwa kurki z woda - oddzielnie wrzatek, oddzielnie zimna wydaja sie jakism dziwactwem.
Londyn czy Lądek? W każdym razie pisze po polskiemu 
Nasza nowa perspektywa poznawcza calkowicie zmienia obraz Londynu. Wielkie miasta Australii to mlodzi, piekni i bogaci, ale bez charakteru. Milutkie jest Melburne, piekne Sydney, dynamiczne Brisbane ale to dzieciaki wyrastajace na peryferiach swiatowego centrum. Bogate, potwornie drogie, pelne egzotycznej przyrody, szerokich ulic, duzych i ladnych samochodow.  Ciekawe co z nich wyrosnie. Na razie to bananowe miasta, ktorym dalego do tych starych europejskich, w ktorych widac wspomnienia swietnosci i blizny po tragediach.
Most sie trzyma

Patrzenie na Londyn zmieniaja tez miasta azjatyckie. Londyn zroznicowany etnicznie? Moze odrobine, ale niespecjalnie jesli porownacie z Kuala Lumpur, ktore wyglada jak miasto z Gwiezdnych Wojen. Londyn nowoczesny i dynamiczny? Zabawne jesli przypomnimy sobie pnacy sie ku niebu Szanghaj.
To co Londyn wyroznia to historia, tak samo jak Paryz, Warszawe, Krakow czy Prage.  Nie maja szans rywalizowac w wyscigu ku chmurom urzadzonym w Azji - tam gdzie wierzowce stawia sie na gruzach starych dzielnic. Europejskie miasta zmieniaja sie powoli, ewoluluja w oparciu o wieki historii i to daje im ten zajebisty charakter ktorego nam brakowalo.

Nasi tu byli, niezle kozakowali wiec przed pubem pomnik dostali


 

4 komentarze:

  1. ciekawe jaka będzie Warszawa po powrocie???

    OdpowiedzUsuń
  2. dobra dobra, w Melbourne tez mieliscy osobno kurek z ciepla i zimna woda... no chyba ze do lazienki nie zawitaliscie :P

    Pozdrawiam (i Evelyn tez!)

    OdpowiedzUsuń
  3. b ładne zakończenie wpisu
    btw. szkoda, że już wracacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Stefan - jakie kurki? a to ta wanienka z pokrywką po lewej nie była do kąpieli?

    OdpowiedzUsuń